Drugi dzień, kolejne niespodzianki. Byliśmy na elektrowni wodnej.
Elektrownia ta to nie tylko magiczna budowla, ale także największa
elektrownia wodna w Republice Czeskiej. Jest posiadaczką trzech „naj”:
ma największą pompoturbinę w Europie (325 MW), największy spad wody w
RCz (510,7 m) i największą łączną moc w RCz (2 x 325 MW). Jest to dzieło
unikalne, które zwyciężyło w ankiecie portalu iDNES na siedem cudów
Republiki Czeskiej.
Po obiedzie wyruszyliśmy do Velkich Losin na warsztaty do muzeum papiernictwa.
Dzień trzeci- ostatni. Wizyta w jaskini na Pomezi. Jaskinie Na Pomezi to pełne stalaktytów groty usytuowane niedaleko
miasteczka Lipova Lazne. To prawdziwy labirynt wypełniony setkami
tysięcy stalaktytów formowanych
przez miliony lat. Dnem części jaskini płynie nieduża rzeka, której woda
zbiera się w wielu sintrowych jeziorach. Krystaliczna skała wapienna, w której powstały
jaskinie, pozwoliła na stworzenie wysokich i wąskich korytarzy, które
czasami przeradzają się w bardziej przestrzenne pomieszczenia. Ściany
ozdobione są naciekowymi kaskadami. Sale poszczególnych
jaskiń noszą piękne nazwy: korytarz Rzymskich Łaźni, Lodowe
Pomieszczenie, Królewski Komin, Klenotnica.
Było cudownie. przyjaźnie nawiązaliśmy z kolegami z Czech. Czekamy na kolejne spotkanie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz